Randkowanie jeszcze nigdy nie było tak utrudnione. Polityka #stayhome i #selfisolation nie sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości. Wczoraj wyjaśniliśmy jak się przygotować do randki video, dziś powiemy Wam co na niej robić! Zapraszamy na trzecią (i ostatnią) część naszego poradnika.
W co się bawić?
Kino, restauracja, spacer… – prawie wszystkie tradycyjne sposoby na pierwsze spotkanie twarzą w twarz wzięły w łeb. Owszem na videorandce można po prostu rozmawiać, ale może warto urozmaicić takie „gadające głowy”. Co możesz zrobić? Spróbuj przenieść konwencjonalne sposoby na pierwsze spędzenie wspólnego czasu na grunt videorandki. Możecie zjeść „wspólną” kolację (każdy zamawia, albo przygotowuje sobie swoje danie i konsumujecie przed kamerką), możecie iść do kina (wspólnie obejrzeć i komentować film na Netflixie), możecie razem wypić drinka. Hitem wirtualnych spotkań w czasie pandemii jest drink „Quarantini”. Z czego się składa? Z tego, z czego chcesz, bo jego fenomen polega na tym, że pijesz to, na co masz ochotę (piwo, whisky, wino, herbatę) w czasie videospotkania. Gdy macie już jedzenie i alkohol, możecie rozkręcić całkiem niezłą imprezę online. Jedno z was może zostać DJ-em, a obydwoje możecie tańczyć przed kamerkami. W czasie videorandki możecie zagrać w grę online albo całkiem realną planszówkę pod warunkiem, że któreś z was będzie przestawiać pionki drugiej osoby. Możecie też pograć w gry do flirtu rodem z podstawówki – „prawda czy wyzwanie” albo „flirt towarzyski” rozładowują skrępowanie i wprawiają w dobry nastrój. Jeżeli obydwoje kochacie sport, videorandka może zamienić się we wspólny trening online. A może wspólne porządki albo remont? Tak naprawdę w randkowaniu online ogranicza was tylko wyobraźnia i poczucie humoru!
Videorandka może być okazją do rozśmieszenia albo pocieszenia drugiej osoby. Najlepiej, zwłaszcza na początku, rozmawiać na tematy ogólne (pogoda, sposób na zniesienie izolacji społecznej, zwierzaki, muzyka). Dyskusja o polityce, historie rodzinne mogą zniechęcić i wnieść negatywne emocje.
Jeszcze kilka lat temu videorandki nie były bardzo popularne. Z powodu koronawirusa to jedyna szansa na spotkanie z osobą poznaną w aplikacji randkowej. Psychologowie uważają, że częste videorandki doskonale wpływają na naszą kondycję psychofizyczną i pomagają przetrwać ten trudny czas społecznej izolacji. Śmiało korzystajcie z takiej opcji. By inni użytkownicy Royals wiedzieli, że jesteście na to gotowi, skorzystajcie z nowości – specjalnego oznaczenia na profilu.